Scherzo cis-moll – ostatni z utworów zainspirowanych klimatem Valldemossy, dedykowane jest Adolfowi Gutmannowi. Naszkicowane na Majorce, ukończone dopiero wiosną w Marsylii.
Już od pierwszych taktów pojawiają się ostre i zdecydowane motywy głównego tematu scherza, grane fortissimo i risoluto w podwójnych oktawach – muzyka oddana dzikiemu szaleństwu, tajemniczo cichnąca, by za moment wybuchnąć powrotem agresywnych oktaw. A potem: zwolnienie tempa, ściszenie. Jak głos z innej przestrzeni odzywa się skupiona i surowa muzyka chorału przerywanego zwiewnymi pasażami brzmień kuszących swoją dźwiękową urodą.
Chorał będzie powracał wielokrotnie. Wróci też temat oktawowy. Dalej następuje moment szczególnie piękny w całym scherzu: apoteoza chorału. Ciągiem spokojnie kroczących ku górze akordów muzyka osiąga ekstazę. Finałowy bieg ku zakończeniu rozpoczynają pasaże rwące się w górę klawiatury, kończy zaś całość seria akordów przynoszących wyrazisty gest zamknięcia.