Preludium e-moll należy do kategorii preludiów elegijnych, wraca w sferę barw ciemnych, nawet posępnych, i do brzmień o dużym ciężarze właściwym. Ze szczególną wyrazistością dochodzi w nim do głosu uporczywie powtarzany motyw sekundowy (tutaj: małosekundowy), znamienny dla cyklu jako całości. Operuje wolnym tempem, jest niezwykle lapidarne, w ściszonej aurze dynamicznej.