Mazurek ostatni, h-moll, należy do Chopinowskich cudów. Słyszy się w nim syntezę tego co zasłyszane, zapamiętane, z tym co osobiście przeżyte, prawdziwe. Liryczne zamyślenia i dialogi, nagłe wybuchy namiętności, rozkołysania i uciszenia. „Gdzie usłyszał Chopin i przyłapał na gorącym uczynku pełne żałosnej gracji melodie kujawiaków, ogniste rytmy mazura czy zawrotne arabeski oberka?” – pytał na wpół retorycznie Stefan Kisielewski w swym eseju o Chopinie.