Słynny Mazurek b-moll uznany został – jak zanotował Hoesick – za „skończone arcydzieło”. Stanowi on dramatycznie skonstruowaną całość, którą nazwać można poematem liryczno-choreicznym.
Temat inicjalny ma wyraźnie kujawiakową proweniencję. Myśl dopełniająca wprowadza moment zabawy, scherzanda, bliższego salonowym walcom niż wiejskim mazurkom. I nagle odzywa się sotto voce melodia czysto ludowa, wyróżniona kwartą lidyjską. Wraca taniec wywiedziony z melodii kujawskiej. Najbardziej jednak w pamięć zapada epilog. Najpierw odzywa się cicha fraza na tle zmieniających się akordów, potem już tylko wyciszanie, zanikanie.