„Warianty” – utwór ciekawy, zastanawiający, subtelny, ślad eksperymentu. Pochodzi z okresu warszawskiego a dowiadujemy się o nim dzięki koledze Chopina ze studiów u Elsnera, Józefowi Nowakowskiemu, w którego ręce dostała się niegdyś młodzieńcza kompozycja Chopina nazwana Wariantami, jedna z tych nie przeznaczonych do wydania. Nowakowski zachował ją, z wielkim pietyzmem, na koniec zaś podarował Münchheimerowi, dzięki któremu w roku 1881 owe Warianty zostały wydane – pod tytułem bardzo nie Chopinowskim, pretensjonalnym, Souvenir de Paganini. Były to wariacje na temat włoskiej melodii popularnej, upowszechnionej w Europie przez Paganiniego. Paganini koncertował w Warszawie w połowie roku 1829 i stad przypuszczenie, że z tego właśnie czasu warianty pochodzą. Ich kształt jest szczególny, są to bowiem wariacje bezoddechowe. Po zaprezentowaniu 8–taktowego tematu, wziętego z Paganiniego Karnawału weneckiego każda z 10 wariacji – właściwie: każdy z wariantów – następuje bezpośrednio po poprzednim. Kompozytor założył także, że akompaniament owej odmienianej 10–krotnie melodii zachowa w kształcie identycznym przez cały utwór, w kształcie sprowadzonym do dwu rozłożonych akordów: tonicznego i dominantowego. W ten sposób powstała monotonia nie z nieudolności czy braku inwencji, lecz z założenia.